Opublikowany przez: Aleksandra Wiktoria 2019-07-15 14:12:21
Autor zdjęcia/źródło: @pixabay
Poród lotosowy swą nazwę zawdzięcza właśnie kwiatowi lotosu, który jest uznawany za symbol początku życia. “Matką” porodu lotosowego jest Clair Lotus Day amerykańska jasnowidzka, która w 1974 roku urodziła pierwsze lotosowe dziecko. Według niej, dzieci urodzone w ten sposób są spokojniejsze, a ich życie harmonijne, właśnie jak kwiat lotosu, który unosi się na wodzie.
Clair Lotus Day urodziła swojego synka w szpitalu. Poród przebiegał prawidłowo aż do momentu przyjścia dziecka na świat. Wówczas Amerykanka nie zgodziła się na przecięcie i zaciśnięcie pępowiny (w trakcie tradycyjnego porodu przecina się pępowinę, gdy łożysko jest ciągle wewnątrz matki). Wówczas Trimurti wrócił do domu z pępowiną i całym łożyskiem. Zdaniem Clair, w ten sposób siła życiowa łożyska jest przekazywana dziecku. Dlatego w naturalny sposób pępowina powinna sama się zeschnąć i odpaść.
W Polsce, lekarze bardzo sceptycznie podchodzą do porodów lotosowych. Ich zdaniem nie mają one żadnych korzyści dla dziecka. Dodają, że krążenie krwi w pępowinie ustaje 20-30 sekund po tym, jak noworodek nabiera pierwszego oddechu. Dlatego trudno jest mówić o drogocennej wymianie krwi z łożyska do organizmu dziecka już po jego narodzinach.
Łożysko powinno być jak najszybciej oddzielone od organizmu dziecka, ponieważ zawiera dużą ilość substancji, które aktywują układ krzepnięcia. Co więcej, przyszła mama, która zdecyduje się na poród lotosowy, musi być świadoma, że łożysko może być źródłem zakażenia, a dziecko powinno być częściej poddawane badaniom.
Ponieważ w Polsce ilość porodów lotosowych wciąż jest niewielka, nikt nie przeprowadził szerokich badań dotyczących ich bezpieczeństwa. Kilka lat temu zespół lekarzy z Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku podjęli się zbadania jednego przypadku. Opinię na ten temat zleciła Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie, która prowadziła śledztwo w sprawie porodu lotosowego, w którego trakcie ojciec dziecka odciął pępowinę po 13 godzinach od przyjścia dziecka na świat.
Biegli uznali, że poród lotosowy w porównaniu z tradycyjnym porodem nie jest zagrożeniem dla dziecka, a odcięcie pępowiny dopiero po 13 godzinach nie spowodowało u noworodka niedokrwistości.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.